woda
Ja niestety mam wyprowadzenie DZ pod posadzka zrobione na PE i kolankach skrecanych. Proba szczelnosci OK. Stalo toto 72h i zdalo egzamin. Po zrobienu i zalaniu DZ pojawily sie problemy ze szczelnoscia i to wlasnie wpod posadzka. Prawdopodobnie posadzkarze podczas przygotowywania roboty podeptali mi je nieco i mialem problem. Teraz NA PEWNO zrobil bym ta czesc instalacji w miedzi i polaczyl z PE przy budynku.Pod ziemią najlepiej rur nie łączyć, a jeśli trzeba, to przez zgrzewanie, w studzience/piwnicy mogą być skręcane - widać i w miarę łatwo zmienić. Jeśli w wodociągu parę kropel wypłynie, to nikt nie zauważy, w dz będzie inaczej i będzie stały problem. Ja mam złe doświadczenia ze skręcanymi, bo część ciekła mimo różnych kombinacji.Zywot tego oringa na pewno jakiś tam jest , ale jak długi to tego nie wiem.Czy wejdzie w reakcje z czynnikiem nie sądze - wszędzie się chwalą że pe nie ulega korozji chemicznej i biologicznej więc pewnie oring też jest o podobnych parametrach. Może to głupie ale zadam takie pytanie- czy gdyby w pompie ciepła woda - woda po pobraniu wody ze studni, a przed doprowadzeniem jej do pompy ów wodę podgrzać Kilka spostrzeżeń na temat mojego DZ klimatyzacjapolska.pl
mam 3 x 150m. Dwa są liniowe a jeden spiralny.DZ zrobione na początku pazdziernika-grzać zacząłem 2-ga połowa grudnia..Pompa przepracowała 250h
Temp. spiralny i jeden liniowy miały po 5*(te same warunki glebowe glina -piasek) a druga linowa 6,2* (mokra łąka) po około 100h pracy zaczęło to się wyrównywać.Teraz pętla linowa zakopana(glina-piasek) ma 0.6* mniej od spiralnego.Przy ON i OFF PC słychać automatyczne odpowietrzniki,czyli pewnie mam
-powietrze w pętli
-zapadła mi się ziemia na wykopami(kilka ładnych cm)
-myślałem,ze z liniowego będę miał troszkę więcej stopni niż ze spiralnego
Pomiary
na każdej pętli D18B20 To piszą nie tylko inwestorzy, ale również instalatorzy i producenci systemów. Jest sporo wiedzy fachowej i lata doświadczeń w tym temacie.
Nie zamierzam pouczać, ale z tym tekstem "opamiętają" to przegięcie
w produkcji już jest PC "tymi ręcami robiona" Woda- Woda (bez ogromnego [do kwadratu] zarobku wiertaczy) do tego będzie zbiornik CWU zwykły bez wężownicy/płaszczy tylko z grzałką następnie w układzie planuję dać bufor 1000 litrów z wężownicą dla ew. podłączenia zwykłego pieca tzw śmieciaka.
Zamysł jest taki aby PC grzała w 2 taryfie przez całą noc. W dzień kiedy bufor będzie pełny (mowa o mrozach dużych) i "naładowany" będzie oddawał od 11:30 ciepło - będzie pracował przez półtorej godziny potem odpali się PC bo od 13:00 do 15:00 jest II taryfa i tak do wieczora pełny cykl grzania. W między czasie awaryjnie i tzw. romantycznie kominek z rozprowadzeniem ciepła. Czy to będzie ok?
Czy ktoś coś w tym temacie w oparciu o własne doświadczenia może powidzieć? no ew. napisać...
Proszę się zastanowić na różnicami w tych instalacjach i nad parametrami pracy oraz przenoszonym medium.
1. Jak szybkie i częste są zmiany temperatur w sieci wodociągowej, a jak szybkie i częste w instalacji DZ.
2. Proszę zwrócić uwagę na różnice między wodą i glikolem, alkoholami itd. bo to nie to samo co woda - szczególnie dla niskiej jakości wyrobów.
3. Czy przy wodociągu w szczelinach połączenia może zamarzać woda z gruntu? DZ nierzadko przy pracy może mieć lekko na minusie. Co będzie wtedy się działo ze złączka? Ona jest szczelna od środka, a woda z zewnątrz ma dostęp we wszystkie szczeliny. I tak 2 lub więcej razy na dobę przez całe lata...
Szczęśliwy posiadacz PC z Instalacją pompy ciepła "tymi ręcami" robiona klimatyzacja Mokotów
Np. przy pomocy jakiegoś gazowego przepływowego ogrzewacza zasilanego z butli PB to czy sprawność pompy nie byłaby lepsza. Wydaje mi się, że zużycie gazu nie koniecznie musiałoby być duże gdyż przepływ wody nie jest zbyt wielki. A podniesienie temp. wody o jakieś 2- 3 stopnie może dużo dać? - tak mi się wydaje ale mogę głupoty pisać.. Ziemia poki co ma podobna temperature na tym samym obszarze.
Roznice moga sie zaczac pojawiac jak juz tego ciepla troszke wyciagniesz. Jesli masz podobna ilosc rury na petli liniowej co na spiralnej (a pewnie tak jest), to spiralny w warunkach takiego "granicznego" poboru sezonowego moze miec ciut nizsze temaperatury, bo ma wieksza efektywnosc pozyskiwania ciepla z gruntu, ale pozyskuje je z mniejszej objetosci w stosunku do liniowego o tej samej dlugosci rury. Ilosc ciepla jest zdeterminowana ta wlasnie objetoscia gruntu.Jak mówią ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Ale z drugiej strony taki Veissmann jakby usłuszał za za całość miałby zarobić tylko 15 tysi (z dolnym źródłem) toby padł jak fiat na śląsku...
Oczywiście nie do śmiechu mi z tego...
mam 3 x 150m. Dwa są liniowe a jeden spiralny.DZ zrobione na początku pazdziernika-grzać zacząłem 2-ga połowa grudnia..Pompa przepracowała 250h
Temp. spiralny i jeden liniowy miały po 5*(te same warunki glebowe glina -piasek) a druga linowa 6,2* (mokra łąka) po około 100h pracy zaczęło to się wyrównywać.Teraz pętla linowa zakopana(glina-piasek) ma 0.6* mniej od spiralnego.Przy ON i OFF PC słychać automatyczne odpowietrzniki,czyli pewnie mam
-powietrze w pętli
-zapadła mi się ziemia na wykopami(kilka ładnych cm)
-myślałem,ze z liniowego będę miał troszkę więcej stopni niż ze spiralnego
Pomiary
na każdej pętli D18B20 To piszą nie tylko inwestorzy, ale również instalatorzy i producenci systemów. Jest sporo wiedzy fachowej i lata doświadczeń w tym temacie.
Nie zamierzam pouczać, ale z tym tekstem "opamiętają" to przegięcie
w produkcji już jest PC "tymi ręcami robiona" Woda- Woda (bez ogromnego [do kwadratu] zarobku wiertaczy) do tego będzie zbiornik CWU zwykły bez wężownicy/płaszczy tylko z grzałką następnie w układzie planuję dać bufor 1000 litrów z wężownicą dla ew. podłączenia zwykłego pieca tzw śmieciaka.
Zamysł jest taki aby PC grzała w 2 taryfie przez całą noc. W dzień kiedy bufor będzie pełny (mowa o mrozach dużych) i "naładowany" będzie oddawał od 11:30 ciepło - będzie pracował przez półtorej godziny potem odpali się PC bo od 13:00 do 15:00 jest II taryfa i tak do wieczora pełny cykl grzania. W między czasie awaryjnie i tzw. romantycznie kominek z rozprowadzeniem ciepła. Czy to będzie ok?
Czy ktoś coś w tym temacie w oparciu o własne doświadczenia może powidzieć? no ew. napisać...
Proszę się zastanowić na różnicami w tych instalacjach i nad parametrami pracy oraz przenoszonym medium.
1. Jak szybkie i częste są zmiany temperatur w sieci wodociągowej, a jak szybkie i częste w instalacji DZ.
2. Proszę zwrócić uwagę na różnice między wodą i glikolem, alkoholami itd. bo to nie to samo co woda - szczególnie dla niskiej jakości wyrobów.
3. Czy przy wodociągu w szczelinach połączenia może zamarzać woda z gruntu? DZ nierzadko przy pracy może mieć lekko na minusie. Co będzie wtedy się działo ze złączka? Ona jest szczelna od środka, a woda z zewnątrz ma dostęp we wszystkie szczeliny. I tak 2 lub więcej razy na dobę przez całe lata...
Szczęśliwy posiadacz PC z Instalacją pompy ciepła "tymi ręcami" robiona klimatyzacja Mokotów
Np. przy pomocy jakiegoś gazowego przepływowego ogrzewacza zasilanego z butli PB to czy sprawność pompy nie byłaby lepsza. Wydaje mi się, że zużycie gazu nie koniecznie musiałoby być duże gdyż przepływ wody nie jest zbyt wielki. A podniesienie temp. wody o jakieś 2- 3 stopnie może dużo dać? - tak mi się wydaje ale mogę głupoty pisać.. Ziemia poki co ma podobna temperature na tym samym obszarze.
Roznice moga sie zaczac pojawiac jak juz tego ciepla troszke wyciagniesz. Jesli masz podobna ilosc rury na petli liniowej co na spiralnej (a pewnie tak jest), to spiralny w warunkach takiego "granicznego" poboru sezonowego moze miec ciut nizsze temaperatury, bo ma wieksza efektywnosc pozyskiwania ciepla z gruntu, ale pozyskuje je z mniejszej objetosci w stosunku do liniowego o tej samej dlugosci rury. Ilosc ciepla jest zdeterminowana ta wlasnie objetoscia gruntu.Jak mówią ciekawość to pierwszy stopień do piekła
Ale z drugiej strony taki Veissmann jakby usłuszał za za całość miałby zarobić tylko 15 tysi (z dolnym źródłem) toby padł jak fiat na śląsku...
Oczywiście nie do śmiechu mi z tego...
Komentarze
Prześlij komentarz